wtorek, 27 października 2015

223. In Style.

Witajcie.
Dzisiaj przegląd literatury, czyli listopadowy In Style. Jest to jedyna gazeta, która pojawia się u mnie systematycznie. Ostatni egzemplarz szczególnie przypadł mi do gustu :) Żywe kolory przeplatane z pastelami, duże broszki, kapelusze.... Jesień zapowiada się pięknie :)
Na okładce Margaret. Troszkę w innym wydaniu :) Piękna  sesja retro.
 W. Kruk świętuje 175 lat. Z tej okazji powstała nowa kolekcja ze srebrem, diamentami i brylantami. Chyba skuszę się na pierścionek. Ceny troszkę niestety są wysokie. Ale warto pomyśleć o zbliżających świętach :) 
Każdy o tym mówi!! Już niedługo kolekcja Oliviera Rousteinga dla H&M.

 Showroom  otwiera teraz oddział u naszych sąsiadów. Teraz Niemcy będą mogli zachwalać naszych polskich projektantów. 
Ispot i new watch :) Nie wiem jak Wam, ale mi się podoba to cudo z lewej strony.
 Broszki powróciły do łask - pamiętajcie o tym :)
 Czerwień wchodzi na stałe do szaf.
Look który przypadł mi do gustu.
Best beauty buys 2015. Produkty zaznaczone postaram się w najbliższym czasie wypróbować:) Powiem Wam czy faktycznie jest się czym zachwycać. 
 Peleryny - jestem zdecydowanie na TAK!!
 Brakuje Wam pomysłów na coś słodkiego ? Poszukajcie na cukrowe.wordpress.com :)
 I Longchamp<3 Mam słabość do tej marki!!!
Pozdrawiam serdecznie :)
OMW

środa, 21 października 2015

222. Wózek Baby Jogger City Mini 4W.

Witajcie.
Mój pierwszy wózek Jedo Fynn uwielbiam. Zakup to był strzał w dziesiątkę. Możecie poczytać o tym TU. Dzisiaj chciałam wyrazić moją opinię o drugim wózku. W maju zakupiliśmy Baby Jogger -City Mini. Po raz kolejny nikt nam nie przyszedł z pomocą. Wózek raz tylko widziałam w Świecie Dziecka. Mężowie bardzo się spodobał. Mnie z kolei troszkę odstraszała  cena. Cena 1300 to okazja. Bynajmniej w ten czas jak ja szukałam. Dużym minusem są drogie dodatki. Pałąk/tacka to koszt  100 zł. 

Poniżej zawarłam parametry wózka.
Wózek CITY MINI 4 Wheels - City Mini dla zwolenników 4 kołowych wózków.
  • Wersja 4 kołowa wózka City Mini.
  • Jest to niezwykle funkcjonalna spacerówka wyróżniona wieloma nagrodami.
  • Wszystkie wózki Baby Jogger posiadają certyfikaty ASTM International oraz TÜV Rheinland co potwierdza wysoką jakość produkcji oraz zastosowanych materiałów.Baby Jogger City Mini - nagrody
  • Zalety wózka:
  • Lekka aluminiowa rama
  • Usztywnione oparcie w modelu 2011
  • Opatentowany system składania "pociągnij i złóż"
  • Regulowane siedzisko rozkładane do pozycji leżącej
  • Wentylowane oparcie
  • Skrętne koła przednie z możliwością blokady do jazdy na wprost
  • Komfortowa amortyzacja
  • 4 kolory do wyboru
  • Możliwość wpięcia pałąka, adaptera do fotelika oraz tacki
  • Możliwość wpięcia na ramę gondoli Baby Jogger lub fotelika z grupy 0/0+
  • Komfort i bezpieczeństwo:
  • Regulowane 5-punktowe pasy bezpieczeństwa
  • Wielopozycyjna budka z okienkiem
  • Duży kosz na zakupy
  • Kieszeń na drobiazgi
  • Pas zabezpieczający wózek w pozycji złożonej - chroni przed przypadkowym rozłożeniem
  • Lekkie, łatwe do demontażu łożyskowane koła
  • Dane techniczne:
  • Waga 8 kg
  • Wymiary rozłożonego wózka (dł. x szer. x wys.): 100 x 62 x 105cm
  • Wymiary złożonego wózka (dł. x szer. x wys.): 80 x 62 x 21cm
  • Wymiary siedziska (szer. x głęb. x wys.): 34 x 23 x 52cm
  • Wymiary podnóżka (szer. x dł.): 34 x 25cm

Moja opinia :
Wózek jest lekki. Dla mnie to duży plus, kiedy muszę zejść po schodach i trzymać Kubiego na biodrach. Teraz może akurat już nie, bo Kubi sam chodzi, ale tak tylko wspominam :)
Szybkie składanie jest po prostu fenomenalne. Ten, kto jeszcze nie próbował nie wie o czy mówię. Wózek składa się w tzw. walizkę. Pan w sklepie mówił, że w samolocie jest to lepsza wersja, a niżeli "parasolka". Niby mniej się uszkadzają, a  jak jest w praktyce? Ciężko powiedzieć :) Jedną ręką składamy i jedną ręką rozkładamy. Zajmuje bardzo mało miejsca. Po piasku nie sunie jak błyskawica, ale wystarczy troszkę więcej siły i idzie. Kosz- bardzo pojemny. Jak na moje potrzeby wręcz idealny. Zdecydowanie POLECAM. Wiem, cena nie jest fajna, ale ja za każdym razem mówię "drogi, ale jednak było warto". 
Wózek jest bardzo zwinny. Reaguje na każdy delikatny ruch. W sekundę dziecko może jechać w przeciwnym kierunku. 
Minusy:
- cena
- reklamacja. Po niespełna 3 msc przerwał mi się materiał. Hm.. pisałam do działu obsługi klienta. Byłam taka zła!!!! Odpisali, abym odesłała tapicerkę na swój koszt. Ruszyło mnie. Nie chcieli ode mnie żadnego zdjęcia. Chcieli pozbawić mnie możliwości korzystania z wózka na nie wiadomo jak długo i nie wiadomo było czy w ogóle uznają moją reklamację!!! Tak się nakręciłam, że napisałam do UOKiKu. Wszystko opisałam, ale odpisali mi, że takie są praktyki i niestety nie można nic innego zrobić. Wysyłka na mój koszt i tyle. Fajnie, że kupuje się wózek za tyle pieniędzy  i mają Cię tam gdzie mają..... Nie kupujcie na Allegro u producenta Baby Jogger. Może u innych troszkę mają   inne podejście do klienta. Ja jestem zniesmaczona.
  • Max waga dziecka 29,5 kg 
  • 4 kołowy
  • Unikalny system Quick-Fold Technology
  • Automatyczna blokada złożonego wózka
  • Wielopozycyjna budka z okienkiem
  • Wentylowane, regulowane siedzisko
  • Osłona pogodowa
  • Opcja Travel System
Wózek posiada 5-punktowe, regulowane pasy bezpieczeństwa z osłonkami, dzięki czemu dziecko chronione jest przed wypadnięciem z wózka. Istnieje możliwość zamontowania pałąka, tacki dla dziecka, adaptera do fotelika oraz wpięcia na ramę wózka gondoli (sprzedawane odrębnie). 
Duża wielopozycyjna budka z okienkiem, pozwala na kontrolę dziecka podczas spaceru. Otwory wentylacyjne są wygodnie zapinane na magnes. Budka chroni przed niekorzystnym działaniem promieni słonecznych oraz chroni przed przegrzaniem.  
Unikalny, opatentowany system Quick-Fold Technology umożliwia złożenie wózka jednym, prostym ruchem pociągnięcia za pasek. Jednocześnie pasek ten doskonale sprawdza się w transporcie i przenoszeniu wózka. Żaden inny wózek nie składa się tak prosto i szybko 
Wózek został wyposażony w obszerny koszyk, który na pewno docenią mobilni rodzice. Teraz bez problemu zmieścisz nie tylko zakupy, ale również zabawki i rzeczy dziecka w wózku. Wózek posiada również praktyczną siatkę na drobiazgi.

I Kuba w ...
Macie jakieś pytania? Zapraszam :)

Pozdrawiam serdecznie
OMW

środa, 14 października 2015

221. BLW.

Witajcie.
Będąc w ciąży przez przypadek trafiłam na ciekawy program dla przyszłych/obecnych rodziców. Odcinek był poświęcony odżywianiu maluszków. Co prawda obejrzałam tylko końcówkę, ale i tak załapałam się na najważniejsze elementy. Przede wszystkim spodobało mi się, kiedy mama położyła przed córeczką różne warzywa, a ona wybierała to, co ją interesowało.
   Może rozwinę nazewnictwo - BLW, czyli Bobas Lubi Wybór. Podstawy znalazłam w książce. Niestety tylko jedna koleżanka stosowała tę metodę, a nie chciałam jej zamęczać  pytaniami :) Mam być szczera? Warto kupić tę książkę chociażby po to, kiedy ktoś z rodziny wciska Wam słoiczki od 4 msc życia Wy podajecie argumenty dla których nie zamierzacie podawać dziecku posiłków przed ukończeniem 6 msc. Do tego czasu podstawą jest pierś/butelka. Później to już prawie wszystko. Mówię prawie, ponieważ jest kilka produktów, które podajemy maluchom dopiero po ukończeniu 1 roku życia np. miód.
   Nie będę się rozpisywać dokładnie co i jak. Wszelkie odpowiedzi znajdziecie w książce. Wspomnę tylko, że metoda wyklucza podawania przecierów/papek. Dziecko dostaje do wyboru warzywa, później owoce. To maluchy wybierają/rozrzucają/maślą to co je zainteresuje. Wszystko zależy od dziecka. Mój Kuba akurat był zainteresowany jedzeniem. Mąż miał troszkę mieszane uczucia, ale nie wzbraniał. Najgorsze były jednak początki i ewentualne dławienie. Należy pamiętać, że krztuszenie a dławienie są to dwie odrębne sytuacje. W książce wszystko jest opisane. Bez względu czy stosujemy Blw czy też nie, należy przypomnieć sobie pierwszą pomoc. Wierzcie mi - na początku jest to bardzo istotna kwestia.
   W podstawach BWL  zaczynamy wprowadzać nowe pokarmy dopiero od 6 msc. Najlepiej gdyby po tym czasie maluch już siedział sam. W praktyce mało które dziecko to robi. Często rodzice biorą malucha na kolana. Tak było tez i u nas. Mój pierwszy błąd - zaczęłam od podania marchwii. Co prawda miał tez podane brokuły, ale widocznie kolor pomarańczowy bardziej przypadł mu do gustu. I zaczęło się - Kuba zaczął się krztusić. O matko!!! Co ja przeżyłam. Fakt, mąż był przy mnie, ale troszkę się przestraszyłam. Nie zraziło mnie to jednak. Gorzej było parę dni później. Kuba krztusił/dławił się. Według mnie on się krztusił, wg męża dławił. Wtedy troszkę się posprzeczaliśmy. Bartek stwierdził, że troszkę wydziwiam. Może, ale stałam przy swoim. Poszłam jednak na małe ustępstwa. Stwierdziliśmy, że powrócimy do 100% BLW, kiedy Kuba zacznie sam siedzieć. Tak też zrobiliśmy. Różnica była ogromna!!!! Z każdym dniem podawałam coś nowego. Nie mogłam uwierzyć, że tak ładnie sobie radzi. Ten kto spróbował tego  mnie rozumie. W chwili obecnej Kuba ma skończone 15 msc i je wszystko to co my. Dużym plusem jest zmiana żywieniowa. Teraz jemy zdrowiej. Nie było tak źle, ale ... Nauczyłam się czytać etykiety. Czasem jak nie ma tego czego szukam wybieram mniejsze zło. Niestety w mniejszych miejscowościach czasem trudno o wybrane produkty. 
  Jak dla mnie BLW to super metoda żywieniowa. Przy drugim dziecku również ją zastosuję. 
A tak wygląda Kuba w trakcie jedzenia :)
Pierwsze spotkanie z jedzeniem.
 I poszło...
 Jedzenie na chrzcinach Zosi.
Warto spróbować chociażby dla takich zdjęć :)
Jakieś pytania? Z chęcią odpowiem.
Pozdrawiam
OMW

sobota, 3 października 2015

220. Podsumowanie - wrzesień.

Witajcie.
Kolejny miesiąc za nami. Wrzesień  był słoneczny, radosny o pogodny. Kuba parę dni spędził na wsi pomagając dziadkom przy śliwkach. Należy to odczytać jako - jem śliwki, zrywam, jeżdżę na ciągniku i każe się nosić  :) W wolnych chwilach uciekał przede mną :) Kocham tego Szkraba!!! <3
A tak uciekam :)

 
With him <3
Ostatnie podmuchy lata :)
 Ostatnie krótkie szorty  w tym roku :(
Details : bag - DKNY ; buty - melissa; zegarek - DKNY
 Misz- masz :)
 Nowy zestaw dla Kubiego.
Mój kącik.
Nowa ściana w pokoju Kubiego.
    Mam nadzieję, że Wam również wrzesień upłynął tak przyjemnie jak nam:)
A teraz szybko i wykorzystajcie jeszcze jeden dzień na "szaleństwach zakupowych"!!!
Ja już mam bransoletkę z Pandory :)

Pozdrawiam serdecznie
OMW