Kolejny miesiąc za nami. Wrzesień był słoneczny, radosny o pogodny. Kuba parę dni spędził na wsi pomagając dziadkom przy śliwkach. Należy to odczytać jako - jem śliwki, zrywam, jeżdżę na ciągniku i każe się nosić :) W wolnych chwilach uciekał przede mną :) Kocham tego Szkraba!!! <3
A tak uciekam :)
With him <3
Ostatnie podmuchy lata :)
Ostatnie krótkie szorty w tym roku :(
Details : bag - DKNY ; buty - melissa; zegarek - DKNY
Misz- masz :)
Nowy zestaw dla Kubiego.
Mój kącik.
Nowa ściana w pokoju Kubiego.
Mam nadzieję, że Wam również wrzesień upłynął tak przyjemnie jak nam:)A teraz szybko i wykorzystajcie jeszcze jeden dzień na "szaleństwach zakupowych"!!!
Ja już mam bransoletkę z Pandory :)
Pozdrawiam serdecznie
OMW
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz