Witajcie.
Pozostaję w temacie pokojów dla dzieci. Co zrobie, co kupię to zaraz zmieniam. Kładę tapetę, aby za chwilę wzdychać do nowej. Aj, trzeba się ogarnąć i zakończyć ten etap, bo mnie mąż przegoni z domu :)
Dzisiaj na tablicę - półki na książki. Asortyment na naszym rynku bardzoooo rozbudowanyyy!! Śmiem twierdzić, że taka szeroka gama utrudnia tylko podjęcie decyzji. Tak przynajmniej jest w moim przypadku. Taniej chyba by wyszło gdymbym wzięła Panią architekt :D
Zaczynamy:
- drewniane półki - od małych po duże, kolory do wyboru do koloru.
- metalowe półeczki
- stworki, które pełnią funkcję krzesełka, ale spokojnie może posłużyć za szafeczkę na książki :)
- drewniane skrzynki
A tak wygląda nasza ściana
OMW