czwartek, 11 czerwca 2015

199. Wózek idealny, czyli Jedo Fyn.

Witajcie.
 Jakiś czas temu pisałam na temat gondoli TU. Dzisiaj będzie o spacerówce. Dla niewtajemniczonych - jestem posiadaczką cudownego wózka Jedo Fynn. Jeżeli zastanawiacie się czy kupić czy też nie - KUPUJCIE!!! Jakość jest mega, a cena bardzo przystępna!!!
Gdybym miałam podjąć jeszcze raz decyzję - kupiłabym bez dwóch zdań. Koleżanki mają różne firmy, ale nie przekonały mnie wcale, a wcale! A może po prostu ten wózek jest idealny akurat dla Kubiego? Tego nie wiem :) Kuba się w nim mieści, nie wierci. A moje odczucia? Prowadzę go jedną ręką. Wnoszę po schodach (ok 20) i nie narzekam. W końcu to nie spacerówka, a wózek z prawdziwego zdarzenia. Musi troszkę ważyć. Tak szczerze, szczerze - dopatrzyłam się tylko jednej wady. Kiedy chcę włożyć wózek do bagażnika po odłączeniu od stelaża, bolce rysują go . Można tego uniknąć, ale trzeba ostrożnie wkładać. Co najważniejsze - sprawdził się idealnie w górach, po ścieżkach, po wniesieniach. Mąż był bardzo zadowolony z tego jak sie sprawuje, a skoro facet mówi, że jest dobry to tak musi być :) Inni wydają 4-5 tysięcy na wózki, ale prawda jest taka, że to tylko na chwilę. Od tygodnia jest posiadaczką równie cudownej spacerówki. Nie omieszkam o tym napisać :) 

Poszukanie idealnego wózka to trudna sprawa. Tym bardziej, że każdy kładzie nacisk na inne aspekty. Kiedy czytałam opinie na forach miałam taki mętlik w głowie, że o mało co nie zrezygnowałam z tego modelu. Cieszę się jednak, że zrobiłam tak jak zrobiłam. Często mówię do męża, że lepiej chyba nie mogliśmy trafić.
A tak się prezentuje Kubi :)


Mam nadzieję, że osoby, które zastanawiały się nad wyborem zostały przekonane :)
Pozdrawiam serdecznie
OMW

1 komentarz:

  1. Firma Jedo robi porządne wózki. Rodzima produkcja nie ustępuje tej zagranicznej - i to cieszy!

    OdpowiedzUsuń