Witajcie.
Dzisiaj szybki post, ponieważ jutro czeka mnie wyjazd i muszę jeszcze dokończyć pakowanie ( nie znam osoby, która by to lubiła;/). Niestety nie jest to nic fajnego, ale ktoś musi wykonać tę czarną praca. Najważniejsze to i tak : olejek, okulary, kapelusz i książka.
Dzisiejsze zdjęcia przedstawiają bardzo stonowaną stylizację. Granatowa sukienka ( jej długość jest za kolano, jednak użyłam paska) i czarna marynarka. Prosto i wygodnie, a jednak odpowiednia na niedzielny obiad u teściowej :)
Sukienka - T. H.
Marynarka - Mango
Buty - Diverse
Naszyjnik - Pandora
Pozdrawiam
OMW
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz