Obiecany post. Jakiś czas temu wspominałam, że byłam na dniach SGGW.
To był piękny weekend, kiedy nawet marynarka była zbyteczna (kiedy te słońce?!). Z racji, że nie wiedziałam dokładnie w jakich warunkach to wszystko się odbywa i jaki będzie plan na wieczór postawiłam na wygodne letnie sandałki, przewiewna, lecz "szeleszczącą" bluzkę i wygodne spodnie z Zary, które uwielbiam!!!! Miało być praktycznie i nie banalnie. W tym ostatnim stwierdzeniu miała mi pomóc zielono-biała bluzka.
Mam nadzieję, że efekt został osiągnięty.
Do posłuchania : la la la :)
Oto dowód na moje słowa - pogoda była boska!!
Spodnie/bluzka - Zara
Buty - Diverse
Torba - Mango
Biżuteria - H&M, Pandora
Zegarek/okulary - M. Kors
Pozdrawiam
OMW
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz