sobota, 21 maja 2016

253. Wyprawka - część II.

Witajcie.
Dzisiaj kolejna część postu wyprawkowego. A w nim dużo tekstyliów, czyli kocyki, chusty bambusowe (bez tego ani rusz) i zabawki dla dzieci.
Enjoy.
Trochę się tego uzbierało. Część rzeczy idzie do walizki, a część do pokoju Małego :)
Rożek, który użytkował Kubi. Według mnie jest to rzecz najbardziej przydatna w szpitalu. W domu się nie sprawdził. Może wpływ na to miała pogoda za oknem. Urodziłam w czerwcu, a  lato było upalne. Nie zmienia to faktu, że na czas naszej wizyty w szpitalu, czyli 10 dni spełnił swoja rolę. Bidon by Skip Hop. U nas sprawdza się idealnie. To już nasz drugi. Wart tych 30 zł.
Pink no more - mamy kocyk i poduszkę. Piękna kolorystyka, wykończenie. Prany tyle razy,a  wygląda jak nowy. Fakt, troszkę drogi, ale są promocje. Warto mieć tę markę na uwadze.
Poofi- synek lubi się do niej tulać. I wcale mu się nie dziwię.
Lulujo - chusta bambusowa. Chyba nie muszę zachwalać tych chust. I nie ma tu znaczenia jakiej marki. Nam akurat spodobały się pandy.
La Millou - kocyk na lato i poduszeczka pod główkę. Na czas gondoli skrzydełka się sprawdzają. Później zdecydowaliśmy się na płaską z Pink no more.

Manaonani - przytulanek nigdy za mało.
Zabawki dla Maluszka - Mana, słonik/piszczałka z Ikea i zawieszka do nosidełka - można za nią pociągnąć, a wtedy się unosi. Kubi bardzo lubił się nią bawić.
Dekoracje.
Jeżeli ktoś czyta rano życzę  miłego dnia :)
Pozdrawiam serdecznie
OMW

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz