Kolejny miesiąc za nami. Styczeń był dla nas bardzo łaskawy. Pomijając fakt, że Kubi miał troszkę katarek i załapaliśmy się na sanki dopiero 2 dni przed roztopami to i tak było fajnie. Dużo śmiechu i zabawy. Odśnieżanie podwórka, zabawy w basenie z piłkami i gra z tatą na xboxie. Tak, to był udany miesiąc :)
Buty naszej 3ki :)
Zabawa ze śniegiem.
Zabawa w pokoju . p.s. już niedługo post o pokoju Kubiego.
Nowa czapa od Booso
Paka od B.
Kulki to jego żywioł.
Zabawa z tatą.
I wygłupy z mamą.
Był też wyjazd do łodźkiej Manufaktury.
Nowa czapa i kurtka z Zary. Nasze łupy wyprzedażowe :)
Detale
I coś dla mamy.
Trochę sobie dogadzałam w tym miesiacu :)
Mam nadzieję, że Wam również tam miło upłynął ten zimowy miesiąc.Pozdrawiam serdecznie
OMW
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz