Wybaczcie, ale nie miałam netu;//// a bez niego jak bez ręki. Wszystko jednak powróciło już do normalności i dlatego szykuje się dużo postów :)
Dzisiaj o chrzcie mojego brzdąca. Kubuś było bardzo grzeczny, baaa - całą uroczystość przespał. Ksiądz się śmiał, że musieliśmy podać mu relanium skoro nie reaguje nawet na wodę święconą. No cóż - z Kubim wszystko jest możliwe.
Na poniższych zdjęciach Kubuś ubrany w ciuszki Next, Butki od Ekotuptusia., muszka zakupiona na allegro.
Z moim bratem.
Z moja kochaną mamą.
Pozdrawiam serdecznie.
OMW
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz