środa, 24 kwietnia 2013

64. Spring

Zima w tym roku wyjątkowo zatrzymała się w  naszym kraju, więc kiedy tylko nadarzyła się odpowiednia sytuacja  (lód na kąpielisku nie był mi straszny) założyłam swoje ukochane Melissy :)


Spoglądając na to zdjęcie można by się pokusić o stwierdzenie, że pogoda nie była odpowiednia na baleriny, ale ja zawsze po zimie szybko je wyciągam (może wydaje mi się, że dzięki temu wiosna szybciej nadejdzie? ). Nie zważając na  czekające mnie przeszkody (chodnik nie był w pełni odśnieżony i pomocą mi służył mój mąż, który nosił mnie wtedy na rękach)  wyciągnęłam melissy, okulary i  wiosenna kurtkę. O dziwo wybrałam mała torebkę o C.K, która pomieściła najistotniejsze przedmioty jak tel  i chusteczki higieniczne. Może troszkę mnie przemroziło, ale pierwsze słońce i spacer z mężem potrafią wszystko wynagrodzić!!!

Buty- Melissa
Kurtka -Miss Sixty
Sweterek - Reserved
Chusta- Zara
Torebka- C.K.
Okulary- Diverse

Pozdrawiam serdecznie i bardzo przepraszam za brak postów. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz