środa, 31 października 2012

6. Wedding.


Każdego  roku  mam średnio 8-9 wesel. W  sierpniu  niestety  w  jeden weekend  miałam dwa wesela. Postanowiłam  z  mężem iść  na wesele do jednej pary, a  poprawiny spędzić  u  drugich małżonków.
Po  mimo takich utrudnień i żalu, że  nie  mogę w pełni uczestniczyć w  tym cudownym dniu weekend zaliczam do bardzo udanych.
W sobotę  postawiłam na pastelowe kolory. Sukienka  z pozoru delikatna zawiera złote guziki, które  dodają pazur. Pas na  biodrach był dodatkiem, który  był zakupiony na potrzeby  mojego wesela. Buty może  ładne, pasowały do całości, jednak nie  są  wygodne. Przyłożyłam im etykietkę - "godzinowe". 
Torebka  w kolorze złota  z kolorowymi kwiatuszkami. Biżuteria również  złota. Wszystko miało być spójne. Dodatkowo we włosach miałam różowa  tasiemkę, która nawiązywała  do  całej stylizacji,  a jednocześnie kontrastowała z kolorem moich włosów. 
Miało być prosto, klasycznie, ale nie nudno. 






A oto  i moje  pierwsze  ombre na paznokciach. Niestety  nie  dysponowałam zbyt dużą ilością wolnego czasu. Myślę, że jak na pierwszy raz  wyszło całkiem przyzwoicie.

Sukienka  -Zara
Buty -Zara
Torebka - Zara
Biżuteria - Accessorize (najlepsze ceny  w  trakcie  wyprzedaż -I love it)
Zegarek -Michael Kors

Pzodrawiam
OMW

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz